Pokój odwiedziliśmy w pięć osób i od razu zacznę od tego, że nie było zbyt dużo momentów w których ktoś mógł się nudzić. Oczywiście zabawa byłaby pewnie lepsza w 3/4 osoby, ale nie bójcie się iść w 5.
Zagadki w pokoju były bardzo zróżnicowane, niektóre widzieliśmy po raz pierwszy. Wymagały sporo myślenia i współpracy w grupie. Bardzo pozytywne wrażenia odnośnie integracji z Lokim podczas rozgrywki. Jest to świetny element, który na pewno przypadnie większości do gustu, rozbawi i wielokrotnie doda grze emocji.
Wystrój pokoju zdecydowanie przenosi nas do innej krainy, niekoniecznie czułam się w nim wikingiem, ale nie uważam tego za minus.
Bardzo dobre wprowadzenie do gry. Uważam, że naprawdę warto odwiedzić ten pokój.
Najlepszy pokój w jakim byliśmy od czasu kiedy byliśmy w poprzednim najlepszym pokoju, w którym byliśmy. Zacznijmy od początku - wprowadzenie od razu zanurzające w fabułę i klimat. Przechodząc do klimatu i wystroju. Absolutne mistrzostwo zrobione z pasją. Mnóstwo smaczków i szczegółów dla fanów DC, całość robi efekt wow. Zagadki bardzo zróżnicowane, angażujące całą drużynę. Przez całość trwania rozgrywki było co robić dla pięcioosobowej drużyny. Po zakończeniu rozgrywki mistrz gry opowiedział nam o szczegółach technicznych pokoju oraz o tym jak powstawał. Z czystym sumieniem polecamy zarówno ten pokój jak i pozostałe w Escape Arenie.
Po wszystkim Gotham zostało w małych lecz bardzo dobrych łapkach :)
Ciekawy pokój, który doceni każdy fan Gwiezdnych Wojen i nie tylko.
Klimat jak najbardziej odwzorowuje sagę i można się poczuć jak prawdziwy kosmiczny wojownik. Już od samego początku jest się wkręcanym w fabułę, która jest jasna i dość powiązana z zagadkami. Same łamigłówki nie są bardzo trudne, więc nawet początkująca ekipa powinna sobie w miarę poradzić. W środku trzeba się dość często popisać manualnymi umiejętnościami. Dużo fajnych elementów dźwiękowych i wpływających na pozostałe zmysły. Najlepiej bawiliśmy się przy końcówce, która jak wspólnie uznaliśmy - wymiata.
Na słowa uznania zasługuje też nasz Mistrz Gry Krzysiek, który świetnie nas wprowadził, a po skończonej rozgrywce miło oraz profesjonalnie pogadał i pokazał miecz świetlny!
Jako fani sagi na pewno nie zapomnimy tego pokoju na długo :)
Już samo wprowadzenie jest nietypowe, niesamowicie budujące atmosferę, a to zaledwie pierwsze kilka minut. Później jest coraz lepiej - przed nami cały przekrój różnorodnych wnętrz, dzięki którym pokój przez ani chwilę się nie nudzi.
Jednak główna zaleta jest postać Lokiego, który notorycznie komentuje i przekomicznie przeszkadza nam w rozgrywce. Była to dla nas największym zaskoczeniem i najlepszym elementem rozgrywki - niesamowity wkład Mistrza Gry, dzięki któremu pokój mocno zapadnie nam w pamięć. Dawno się tak nie uśmialiśmy w pokoju. "Upierdliwy" komentator wytyka błędy i wyśmiewa się z niepowodzeń, co świetnie rozładowuje napięcie nawet podczas wykonywania trudnych zadań. Lepiej odsunąć wtedy drażliwe osoby na bok ;) dla niektórych może być to męczące, dla nas okazało się być właśnie tym elementem, przez który zapamiętamy ten pokój.
Uwielbiam pokoje, w których mogę się świetnie bawić, a tutaj właśnie tak było. Polecam z całego serca wszystkim, którzy w pokojach szukają powiewu oryginalności - tutaj z pewnością ją dostaną.
Nowy pokój, widać napracowanie przy tworzeniu. Brak kłódek i kodów. Fajne, nieoczywiste mechanizmy.
Dla osób mniej doświadczonych z ER mogą być kłopotliwe, ale oczywiście są opcje podpowiedzi. Na pewno warto nie robić wszystkiego na hura, bo można sobie pogorszyć sytuacje ;)
Wnętrze jest niesamowite i mocno oddaje klimat - łącznie z wprowadzeniem. Na pewno zasługuje na wysoką pozycję w rankingu.
Świetny pokój, wspaniała obsługa, a system podpowiedzi najlepszy, z jakim dotychczas mieliśmy do czynienia! Loki trochę się z nas pośmiał, ale daliśmy radę!
Pojechaliśmy grupą 5 osób do Poznania celem zwiedzania Escape Roomów i tak oto trafiliśmy do wszystkich pokojów firmy Escape Arena w jeden weekend. Los chciał, że po pierwszym pokoju zainteresował się nami właściciel firmy - Sławek. Kompletnie nie mieliśmy tego w planach, ale tak wyszło, że znaleźliśmy wspólny język, no i w przerwach pomiędzy, czy już kiedy kolejny pokój nas nie gonił - przegadaliśmy ze Sławkiem chyba z 4h. Jest to naprawdę miła osoba, przejawiająca dużą pasję do Escape Roomów i z rozmów oraz ogólnej atmosfery, jaką wprowadził wyniknęło, że zależy mu na zadowoleniu gości. Sławek oprowadził nas po firmie, pokazał nam, jak działają rzeczy od zaplecza i dzięki rozmowom można się było dużo dowiedzieć: jak działa biznes ER, jaka jest geneza tego miejsca, jakie są plany na przyszłość... Ogólnie bardzo owocne i przyjemne rozmowy, za co bardzo dziękujemy Sławku i liczymy, że niedługo zobaczymy się na kolejnym, otwartym przez Ciebie pokoju.
Na pochwałę zasługują również Game masterki, które bacznie nas obserwują przez kamery i czuć, że pilnują, aby rozgrywka przebiegała prawidłowo, w przeciwieństwie do niektórych firm, gdzie jedna osoba nadzoruje kilka pokoi, a zapytana nie wie, co się dzieje u graczy. Czujność, to nie jedyny aspekt, gdyż szczególnie w dwóch pokojach tej firmy - kreatywność i chęć do interakcji Game Mastera z graczami jest bardzo ważna i myślę, że nami zaopiekowano się bardzo dobrze :)
Co do samego pokoju, mi osobiście bardzo się spodobał. Duża różnorodność typów zagadek - trochę technicznych, trochę zręcznościowych, trochę kreatywnych - każdy w grupie znalazł coś dla siebie. Wystrój i klimat, myślę, że również wiernie oddane i to w ciekawy sposób, choć nie ukrywam, że jestem trochę laikiem w uniwersum i inne osoby na pewno docenią to bardziej. Kilka ciaśniejszych przejść, kilka pomieszczeń. Ogólnie poprzeczka postawiono wysoko moim zdaniem i zachęcam do odwiedzenia pokoju.
Przyjemność leży po naszej stronie! Po takiej niesamowitej misji trzeba było spotkać się z Wami w 4 oczy, a reszta to już historia. Dziękujemy z całego serca i do zobaczenia wkrótce! - porucznik Gordon
Wybraliśmy się do nowego pokoju w Escapearenie z dużymi oczekiwaniami po wizycie w pozostałych escaperoomach w tym miejscu. Właściciele nie zawiedli i pokazali że rok pracy nie poszedł na marne. Pokój jest innowacyjny, akcja toczy się wartko nie ma przestojów. Fenomenalny klimat z żartobliwymi akcentami pasującymi do „złoli” z uniwersum Batmana. Zdecydowanie polecam, bardziej od pokoju podobał nam się tylko entuzjazm i pasja bijąca od twórców, którzy powitali nas po wyjściu spersonalizowanym upominkiem na pamiątkę :)
No, miałem rację, żeby wysłać tam najlepszy oddział w całym Gotham! Dzięki za pokonanie złoli i dobre słowo o całej misji.
Do zobaczenia!
Porucznik Gordon
Świetny, wieloetapowy, wysokobudżetowy pokój. Zero sztampy, zagadki o zróżnicowanym poziomie trudności. Klimat bardzo gęsty. Świetne rekwizyty i oprawa dźwiękowa. Nie mam nic do dodania :)
Mimo że byliśmy wczoraj to dalej trudno zebrać szczękę z podłogi. Najbardziej klimatyczny pokój w którym byłem. Cudowna obsługa - mistrzyni Zuza, która po przejściu opowiedziała smaczki z procesu tworzenia. Chapeau bas dla całej ekipy, która stworzyła ten obowiązkowy punkt na mapie poznania dla fana DC.
Chapeau bas dla Was, bo na takie poświęcenie nie każdy jet gotowy! Dzięki za wszystko, a podporucznik Zuza pozdrawia Was i czeka na kolejne wspólne misje - porucznik Gordon