Cudowny pokój. Immersja na wysokim poziomie, piaski, burze, i wszystko to, czym może zaskoczyć Was wyspa gdzieś pośród oceanu. Bawiliśmy się doskonale, w cztery osoby mieliśmy ręce pełne roboty i nie było szans na nudę. Pokój gra na niemalże każdym zmyśle, i mogę śmiało powiedzieć, że potrafi zaskoczyć wiele razy. Serdecznie polecam.
Ps. Amelia, pozdrawiamy cieplutko, Twoje wprowadzenie do świata tajemniczej wyspy zwaliło nas z nóg, dzięki Tobie bawiliśmy się jeszcze lepiej i bardzo się cieszymy, że mieliśmy okazję Cię poznać!
Byliśmy bardzo ciekawi tego pokoju, ponieważ bym mocno polecany na fb. Opinie też ma raczej bardzo dobre więc oczekiwania były wysokie.
Lokal znajduje się na Warszawskim Bemowie, więc kawałek od centrum, ale przynajmniej nie było problemu żeby zaparkować auto.
* Wprowadzenie i obsługa mistrza gry bez zastrzeżeń. Wszystko w jak najlepszym porządku.
* Fajny klimat który tworzy niebanalny wystrój i piach jak na prawdziwiej wyspie. Nie jest to duża przestrzeń, ale dosyć dobrze wykorzystana a ilość miejsc do przeszukania wydaje się być satysfakcjonująca jak na te 60 minut gry.
* Nie jest to nowy pokój, ale ma kilka fajnych, nowoczesnych elementów które podbijają wrażenia w trakcie gry tzw. efekty audio-wizualne powodują że wczuwamy się w klimat i nastrój przeklętej wyspy.
* Fajne, ciekawe zagadki, w ilości w sam raz w naszym odczuciu. Niektóre trudniejsze, niektóre nie sprawiające większych problemów. Mieliśmy problem z jedną z nich, ponieważ jeden element był trochę mylący, Poza tym reszta zagadek logiczna i fajnie wkomponowana w klimat.
Podsumowując - bardzo dobry pokój wart odwiedzenia. Z tych pokoi które już odwiedziliśmy w Warszawie zająłby 3-4 miejsce. Myślę, że nadaje się również na odwiedziny w gronie rodzinnym, ale z dziećmi powiedzmy od 10 lat.
Do pokoju wybrałem się w bardzo nietypowym składzie, z nowicjuszem, debiutantem i 8-latkiem. Wybór pokoju podyktowany był postulowaną możliwością dostosowania pokoju do grupy uczestników… i tutaj mam pewne ale. Generalnie pokój w super klimacie, różnorodne zagadki, tajemne przejścia, super klimat, ciekawie prowadzona narracja i na tej podstawię wystawiłbym 9/10. Niestety, na drugim biegunie musze umieścić poziom obsługi i adekwatność dopasowania rozgrywki do naszych oczekiwań.
Z pokoju wyszedłem zadowolony, ale nie było to moim głównym celem. Bardziej chciałem pokazać reszcie grupy, jak interesującą rozrywką są escape roomy. To nie do końca się udało, bo pokój okazał się trochę zbyt straszny dla dziecka (przyjazny rodzinom z dziećmi? No nie wiem, chyba 10+, bo praktycznie całkowity mrok w niektórych momentach, opowieść o zabiciu uczestników gry, ścieżka dźwiękowa i inne straszne elementy wydają mi się mało dostosowane do poziomu psycho-społecznego rozwoju młodszych uczestników. W niektórych pokojach typu thriller mroczna atmosfera była mniej odczuwalna niż tutaj, a prosiliśmy o możliwie najmniejszy poziom straszności) i dość trudny dla debiutanta - tutaj może trochę zabrakło mojej asertywności, gdyż dałem się przekonać do zmiany stanowiska i wyboru średniego poziomu trudności. Choć przy dość jasno wyartykułowanych przez nas żądaniach, uważam, że GM sugerując zmianę zdania wykazał się dużym brakiem wyczucia. Oprócz tego, ogólną ocenę popsuło wprowadzanie graczy w błąd. To naprawdę nie jest sprytne, bardziej żenujące.
Podsumowując, sam pokój oceniam na dobry +, z potencjałem na bardzo dobry w przypadku usunięcia zmyłek. Szkoda, że tak dobry pomysł na pokój i jego wyjątkowy wystrój nie zostały uwydatnione zagadkami i obsługą.
Escape room "Przeklęta Wyspa" to jedna z najlepszych przygód, jakie miałem okazję przeżyć. Pokój jest nie tylko niezwykle pomysłowy, ale też zaawansowany technologicznie, z niekonwencjonalnymi rozwiązaniami, które naprawdę zaskakują i dają ogromną satysfakcję z rozwiązywania zagadek. System podpowiedzi działał wzorowo i był doskonale zintegrowany z fabułą, dzięki czemu nie wybijał z klimatu, a narrator dodawał głębi całemu doświadczeniu.
Mistrzyni gry, Amelia Rejer, wykonała niesamowitą pracę – jej prowadzenie i narracja były przemyślane i wciągające, a rozmowa z nią po rozgrywce była czystą przyjemnością. Widać, że rozumie ten pokój i jego atmosferę jak mało kto, co dodatkowo wzmocniło naszą immersję. Jeśli szukasz wyjątkowej przygody pełnej zagadek i świetnego prowadzenia, "Przeklęta Wyspa" to absolutny must-visit w Warszawie!
Pokój naprawdę fajny, choć trochę wysłużony lecz nie przeszkadza to w grze. Przestrzeń wykorzystana w 100% tworzy prawdziwy klimat wyspy. Jest też mały dreszczyk emocji (podobno można trochę go podkręcić z czego nie skorzystaliśmy). Pokój idealny dla 3 osób.
Wow! Pierwsze co należy nadmienić to jakość zrobienia pokoju, prawdziwa woda, piasek, nawet kilka drobinek na pamiątkę wzięłam w butach do domu ;) Mega niebanalne zagadki, zapachy, muzyka, było wszystko! Pokój nie jest straszny, ale ze 2 razy serce mocniej zabiło :) Byliśmy grupą, w której nie było żadnych debiutantów, ale zdecydowanie nie powiedziałabym o nikim z naszej grupy jako o doświadczonym w eskejpach i było dla nas w sam raz. Psychopata na wyspie, którego głos towarzyszył nam podczas rozrywki, był komiczny i bardzo podobał nam się humor z jakim zrobiono pokój. Całą drogę do domu ekscytowaliśmy się razem tym pokojem, kto zrobił to, a kto tamto i jak było super. Należy oczywiście także wspomnieć o mistrzu gry - Amelii, od razu wyłapała humor naszej grupy przez co i przed grą i po niej mieliśmy niesamowity ubaw. Opowiedziała też wiele śmiesznych anegdotek o escape roomach, po prostu sprawiła, że czuliśmy się swobodnie. Mega mega mega <3
Fantastyczny pokój dla nowicjuszów i nie tylko. Gdy zacznie się przygodę z escape roomem od Przeklętej wyspy, to na pewno pokocha się taką formę rozrywki. Do tego i aż rozgrywkę prowadzi bardzo przyjemna, ciepła, wspaniała Game Masterka, która dodaje do tego pokoju kolejnych 10 punktów. Razem wydaję mi się, że w pełni zasłużona ocena to 10/10!
Pokój na pewno ma świetny klimat i zapewnia dosyć spory realizm.
Od razu po przekroczeniu progu człowiek zapomina, że jest w środku wielkiego miasta i w pełni wczuwa się w klimat wyspy.
Zagadki całkiem ciekawe i dość różnorodne.
Ogromny plus za wykorzystanie przestrzeni pokoju - można się zaskoczyć :)
Zaczęło się od tego że po przybyciu na miejsce wysiadł prąd w całej dzielnicy :D Po pewnych przygodach i włączeniu prądu, z opóźnieniem, ale udało się rozpocząć rozgrywkę. Obsługa bardzo miła i fachowa, świetne wprowadzenie techniczne i do fabuły ! Atmosfera bardzo kameralna. Pokój bardzo nastrojowy i od razu przenosi nas w inny świat egzotycznej i tajemniczej wyspy. Na pewno pomaga w tym piasek jakim wysypany jest cały pokój. Zagadki średnio trudne, z perspektywy widzę że za bardzo kombinowaliśmy przy ich rozwiązywaniu. Fajny narrator i podpowiadacz. Pokój trochę już zmęczony, ale jeśli chodzi o klimat to numer jeden ! Świetnie się bawiliśmy, szczerze polecam ! Jedna z najlepszych przygód jakie mieliśmy w ER !