Do pokoju wybraliśmy się w 6 osobowym składzie i śmiało mogę napisać, że pozytywnie zaskoczył wszystkich uczestników. Zagadek jest bardzo dużo. Każdy miał co robić. Nam udało się wyjść przed czasem.
Zagadki bardzo ciekawe, zróżnicowane a zapis o wymaganej zręczności nie jest tutaj przypadkiem. W pewnych momentach można było się poczuć spoiler jak na placu zabaw..
Początek może być rozczarowujący, ale każdy kolejny etap Was zaskoczy. Polecam odwiedzić ten escape room każdemu, nawet zaawansowanym grupom.
Jeszcze jeden pokój, do którego wybraliśmy się przy okazji wyjazdu na koncert :)
Pokój utrzymany w bardzo minimalistycznym wystroju, co nie jest minusem. Każdy element w pokoju znalazł się tam nie bez przyczyny, jest w pełni przemyślany i dobrze rozplanowany.
Sama historia pokoju jest naprawdę wciągająca i fajnie rozwija się w trakcie rozgrywki.
Zagadki są logiczne i różnorodne - niby proste, ale jednak nie na wszystko można tak łatwo wpaść :)
Ciekawie rozegrany system podpowiedzi też na duży plus.
No i najważniejszy element całej rozgrywki - Mistrzyni Gry. Gdyby dało się wystawić ocenę 11/10 to taką by dostała :) Przesympatyczna osoba, pełna pozytywnej energii i chętna do rozmowy przed i po rozgrywce. Poza tym super wprowadziła nas do pokoju - od samego początku sprawiając, że wczuliśmy się w całą przygodę. Bardzo, bardzo dziękujemy za wszystko i na pewno wrócimy do drugiego pokoju :D
Klimat samego budynku w którym jest ER już budzi emocje przed wejściem do środka. Jeśli chodzi o pokój to naprawdę polecamy dla większych grup około 4 osobowych. My byliśmy we 2 i wyszliśmy delikatnie zmęczeni z tego pokoju od ilości zagadek oraz przede wszystkim czasu gry (120 minut). Jeśli chodzi o rozgrywkę i zagadki, na wysokim poziomie, pokój oceniamy jako trudny. Sprawność fizyczna również odgrywa rolę w tym pokoju oraz zwinne ręce :) (przynajmniej dwóch osób).
Dla nas jest aktualnie w TOP3 pokoi które odwiedziliśmy
Transmigracja to jedna z najlepszych pozycji na Śląsku, kreatywne zagadki, fajny wystrój, bardzo przyjemna fabuła. Wspaniałe doświadczenie, polecam każdemu.
Ostatnie dwa pokoje bytomskiego Escape Graal wyróżnia jedna rzecz: powstają z pasji, którą właściciel potrafi fantastycznie przełożyć na grunt escapowy. Transmigracja, podobnie jak Ubik, oparta jest na adaptacji pewnej historii – tym razem nie książkowej, a historii miejsca, w którym zlokalizowana jest siedziba firmy. I robi to w sposób, który jednocześnie i frapuje, i zachwyca! Enigmatyczna zapowiedź fabularna o nazistowskiej operacji mającej zmienić losy wojny jest niczym innym niż... No właśnie, czym? Warto poznać odpowiedź. Bardzo polecam!
Po dość długiej przerwie od ER wybraliśmy się w cztery osoby do pokoju Ubik. Pani, która wprowadzała nas w grę bardzo była sympatyczny i zaangażowana, widać, że ta praca sprawia jej przyjemność i jest jej pasją. Zagadki były zróżnicowane i dosłownie każdy z nas mógł w jednym czasie kombinować nad rozwiązaniem. Mieliśmy kilka zaskoczeń, a sam klimat tego pokoju był wciągający. Mimo tego, że ten ER należy do średnio zaawansowanych to udało nam się wyjść po 47 min, więc nie było tak źle ;) bardzo polecamy
Nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego pokoju. Zagadki bardzo fajnie, sporo oryginalnych pomysłów i kliimat! Jest to jedna z obowiązkowych pozycji do odwiedzenia na śląsku. Myślę, że jedno z topowych miejsc. Pokój wymaga z pewnością spostrzegawczości. Nie mniej jest bardzo przyjemny i satysfakcjonujący w przechodzeniu. Bez żadnych zastrzeżeń mogę polecić każdemu fanowi dobrych Escape Room'ów!
Szukając kolejnych wrażeń związanych z odkrywaniem pokojów zagadek, wpadłam do Bytomia (wpadłam tu trochę na dłużej wracając do korzeni, a może nawet i zapadłam się z miłości do ukochanego, ale to zgoła inny temat...).
Nie budzi mego zdziwienia fakt, iż pokój jest numerem jeden w tymże mieście. Przekraczając próg tegoż pokoju, była mnie co zakłopotana, sfrustrowana i niemalże zdemotywowana. Pokój musi na mnie zrobić wrażenie WOW już od pierwszego milimetra podłogi. Tutaj tego nie było. Ukochany mój był rozkochany w każdym detalu i mnożył pomysły w swej głowie, co frustrowało mnie potrójnie. Ale...kropla drąży skałę...
Zagadki zręcznościowe, logiczne, nieco z mojej branży zawodowej przedszkolnej, bo angażujące wszystkie zmysły. Walczyłam dzielnie o przetrwanie, bo partner prześcignął mnie już po pięciu minutach w swych domysłach i pomysłach! Zamiast trochę przymknąć oko i dać mi się wykazać.... Ale wkrótce i ja go zaskoczyłam solucjami!
Fabuła rozbudowana, wciągająca z każdym krokiem. Pokój rewelacyjny i rekreacyjny... Rewelacyjny, bo jest autentycznym melanżem wielu światów. Rekreacyjny, gdyż mnogością zadań i ilością rekwizytów, jak również pomysłowością w ich wykorzystaniu sprawia, że uczestnik czuje się jak aktor w pewnym amerykańskim filmie akcji. Przez dłuższą chwilę czułam się jak Lara Croft, a mój wybranek serca jak...no właśnie? Sama nie wiem kto - idźcie z swym oblubieńcem i sprawdźcie w jakiej roli pasuje tam najbardziej!
Wątki w pokoju przeplatają się jak w doskonałym smakowo obiedzie. Jest i słodko i słono, a czasem gorzko, lecz nigdy kwaśno 😁
Pokój idealny dla humanistów lubiących delikatne matematyczno-logiczne wątki.
Szanowni Współziomkowie - konieczny must-explore, a może must-discover w śląskiej krainie!
Bardzo fajny pokój, z ciekawymi zagadkami i wyjątkowym wystrojem. Zagadki nie budzą frustracji.
Dość płynnie przechodzi się z jednej zagadki do drugiej.
Misja na szczęście się powiodła, choć chwilami łatwo nie było.
Mistrz Gry bardzo miła i pomocna dziewczyna Kasia.
Pokój Transmigracja to nowy poziom rozrywki! Podnieśli poprzeczkę tak wysoko, że jestem pod wrażeniem!
Cała grupa była zachwycona, rozrywka była na ekstremalnie wysokim poziomie, zagadki dające frajdę, a uczucie eureki pojawiało się co kilka minut. Nie wiem, czy byłem w pokoju, który dał całej ekipie więcej frajdy, a to już niezły sukces.
Początek wymaga sprawnych rąk i kooperacji, potem główkowanie, kombinowanie, fałszywe tropy, które jednak tylko zwiększają frajdę, gdy w końcu rozwiążemy zagadkę.
No cóż więcej powiedzieć. Gratulacje dla twórców, pokój przeszedł kilka usprawnień i widać, że wszystkie są udane. Dla mojej 6-os ekipy nie był trudny, ale zalecam bojowe nastawienie i zajebista rozrywka gwarantowana! Zasłużone 10/10 i chyba przebije Ubika w naszej top liście!