Wprowadzenie do pokoju przez sympatycznego pana było naprawdę konkretne. Wchodząc do pokoju, będąc w nim na początku nie wiadomo, za co się zabrać. Jednak z zagadaki na zagadkę, szło coraz lepiej.
Wystrój w pokoju zrobił wrażenie, a niektóre efekty były WOW! - Choć po zrobieniu escape rooma zastanawialiśmy się czy by szło oszukać jedną zagadkę, będąc w 4 osoby, gdyż tyle osób było potrzebnych do zaangażowania.
Zagadki zróżnicowane, oparte zarówno na kłódkach, jak i manualnych rzeczach. Naprawdę polecam! Świetnie zrobiony escape room!
Mimo że nie czytaliśmy książek to świetnie się bawiliśmy, historia ma wiele smaczków i jest wciągająca, ciekawe efekty, bardzo polecam odwiedzić ten pokój
Klimat samego budynku w którym jest ER już budzi emocje przed wejściem do środka. Jeśli chodzi o pokój to naprawdę polecamy dla większych grup około 4 osobowych. My byliśmy we 2 i wyszliśmy delikatnie zmęczeni z tego pokoju od ilości zagadek oraz przede wszystkim czasu gry (120 minut). Jeśli chodzi o rozgrywkę i zagadki, na wysokim poziomie, pokój oceniamy jako trudny. Sprawność fizyczna również odgrywa rolę w tym pokoju oraz zwinne ręce :) (przynajmniej dwóch osób).
Dla nas jest aktualnie w TOP3 pokoi które odwiedziliśmy
Sci-fi to trochę nie masz klimat, ale mimo tego bawiliśmy się nieźle. Do pokoju poszliśmy tylko dlatego, że inny wybrany pokój ktoś tam zwinął sprzed nosa, więc na szybko szukaliśmy innej opcji i tak trafiliśmy do Ubika. Pani, która robiła nam wprowadzenie była bardzo sympatyczna i dobrze poprowadziła wstęp fabularny, który był wystarczający dla osób, które z książką nie miały nic wspólnego. Wcześniej za sugestią niektórych opinii przeczytaliśmy opis fabuły książki, ale mam wrażenie, że tym zepsułam sobie niespodziankę z tego, co czeka na mnie w pokoju. Wstęp robiony przez GM był za to idealny.
Pokój był schludny, ładnie wykonany, bez zniszczonych elementów ale sam wystrój był dość ubogi i mało kojarzył się nam z misją. Zagadki bardzo ciekawe, opierające się o kojarzenie i łączenie różnych wątków. Trzeba mieć oczy dookoła głowy aby znaleźć w pokoju wszystkie wskazówki niezbędne do ich rozwiązania. Zagadki głównie tradycyjne, manualne i szyfrowe. Mam wrażenie, że poziom zagadek nie był równy. Jedna część spokoju sprawiła nam trochę problemów, jednak jak doszliśmy do ostatnich zagadek i udało nam się wydostać to byliśmy zaskoczeni, że tak szybko wyszliśmy z pokoju. Byliśmy w piątkę i niestety często jedna osoba kręciła się bez celu, ale myślę że mniejsze grupy będą mieć ręce pełne roboty. System podpowiedzi był naprawdę fajny, można zdecydować samemu czy chcemy z niego korzystać.
Jesteśmy zadowoleni z Ubika i chętnie odwiedzimy kolejne pokoje.
Różnorodność zagadek i ich stopnia trudności sprawi, że pokój nada się do grup o różnym doświadczeniu. Dopracowany wizualnie. Gdzieś pośród gry lekko rozmywa się fabuła, główna misja, rozwiązuje się po prostu zagadki i wychodzi. Przynajmniej w naszym odczuciu można by lepiej to nakreślić fabularnie. Ogólnie pokój bardzo polecamy, miły pan obsługujący.
Odwiedzenie pokoju "Transmigracja" było naszym głównym celem sobotniej podróży na Śląsk. I śmiało mogę powiedzieć, że wyszliśmy bardziej niż oczarowani pokojem. Przyjechaliśmy ekipą mocno mieszaną, jedna osoba była pierwszy raz, jedna ma na koncie ok 20 pokoi, a pozostałe dwie ok 80/90. Mieszanka takiej ekipy do pokoju doświadczonego, z opcją gry aż dla 6 osób była dla nas początkowo dużym wyzwaniem, a nawet obudziła w nas stresik, czy na pewno damy radę. I uwaga... Daliśmy radę. Pokój opuściliśmy po 89 minutach, nie czując wielkiej presji czasu. Rzadko spotykam się z tym, że zagadki byłyby tak bardzo logiczne jak w "Transmigracji". Rozumiem już, czemu Właściciel potrzebował tyle czasu, by go otworzyć. Świetna robota. Pokój dla grup średnio-doświadczonych/doświadczonych. Osoby z małym doświadczeniem mogliby czuć frustrację, z tego względu, że zagadki są wieloetapowe i że trzeba często znaleźć kilka elementów, lub drugie dno, by móc rozwiązać zadanie.
Polecam wszystkim odwiedzenie Transmigracji.
Dawno już nie pisałem opinii, ale myślę, że tym razem warto. Transmigracja z całą pewnością zasługuje na uwagę i zalicza się do czołówki śląskich pokoi. Nie spojlerując, nadmienię tylko, że pokój potrafi zaskoczyć scenerią i zadaniami, które nas czekają. Dawno nie bawiliśmy się tak dobrze w trakcie rozgrywki. Brawo za pomysł i wykonanie.