Trapped

Pokój bardzo fajnie urządzony. W pokoju klimatem na prawdę przenosimy się na dziki zachód.

To jeden był jeden z ostatnich pokoi które zostały mi do odwiedzenia we Wrocławiu i zdecydowanie był to najgorszy pokój w jakim byłem od kilku lat. Kilka zagadek w pokoju było zepsutych. Mistrz gry bardzo arogancko próbował nas przekonać, że to my coś źle robimy, po dłuższej rozmowie jednak zdecydował się przyjść do nas i stwierdził, że faktycznie mechanizm jest zepsuty. Mieliśmy duży problem z kontaktem z mistrzem gry, kiedy przez 5 min próbowaliśmy go bezskutecznie wywołać przez krótkofalówkę. Zagadki i wystrój bardzo odbiegają od konkurencji we Wrocławiu. W skrócie, nie polecam.

Niestety, pokój jak dla nas to dokładnie "fajny pomysł, katastrofalna realizacja".
Począwszy od absolutnego braku zaangażowania mistrza gry (wystarczyło żebyśmy powiedzieli, że jesteśmy doświadczoną grupą a jedno z nas pracowało w ER) żeby Pan kompletnie przestał opowiadać o czymkolwiek.
Wstęp fabularny - ciężko go usłyszeć i dodatkowo kompletnie nic nie wnosi do samej rozgrywki bo żadna zagadka nie jest z nim powiązana.
Zagadki w środku i "bajery" kompletnie bez szału, pokój wygląda na dość zużyty - na wstępie Pan kazał nam uważać na sufit i ściany bo łatwo je uszkodzić. Dodatkowo w pokoju jest naprawdę ciemno - dla osób gorzej widzących lub wrażliwych na miganie jest bardzo uciążliwy do zrobienia.
Gwoździem do trumny była kompletnie zniszczona zagadka finałowa - nie działały aż dwa jej elementy (i tu ponownie Pan prowadzący kompletnie się nie przejął).
Nie było żadnych przeprosin, o jakiejkolwiek rekompensacie czy chociaż zniżce na drugi pokój nie wspominając.

I naprawdę byliśmy w wielu pokojach różnego poziomu, ale to jak generalnie zostaliśmy potraktowani w tym spowodowało, że absolutnie nie przyszła bym do tej firmy ponownie.

W skrócie: okay. Nic innowacyjnego, pokój już znacząco po przejściach. Fani serialu znajdą kilka smaczków, klimat lat 80 jest nieźle oddany. Ale sam pokój jest raczej płaski, nie poleciłabym go bardziej doświadczonym graczom. Ogranicza się prawie do samej garści kłódek.

Zabrałam ze sobą rodziców (40+, kilka ERów mają już za sobą). Uwagi od nich: muzyka była trochę za głośna, utrudniała konktakt z mistrzem gry (a kontakt był potrzebny, bo jeden mechanizm już chyba ze starości odmówił posłuszeństwa). Przynajmniej dwie kłódki miały bardzo słabo widoczne numery, także potencjalne drużyny - dopilnujcie, żebyście w ekipie mieli chociaż jedną osobę bez wady wzroku xD

PS: trochę zabawnie wyglądało wnętrze, gdzie wszystkie elementy niebiorące udziału w grze były przymocowane w jakiś sposób. Nigdy nie widziałam koca przywierconego do mebla. Gdyby była to tematyka szpitala psychiatrycznego, to jeszcze bym się spodziewała, że każą nam zdjąć paski do spodni i wyjąć sznurówki xD

Wydaje się, że escape room ten powstał już jakiś czas temu, ponieważ dużo elementów gry było już mocno zużytych.
W pewnym momencie po prostu brakło nam już zaangażowania do gry, troszkę brakowało nam tu składnej fabuły.
Na plus z pewnością mogę zaliczyć fajne gadżety, które przeniosły nas w czasy naszego dzieciństwa.

Może gdybyśmy byli turbo fanami serialu to pokój zrobiłby na nas większe wrażenie, a tak to chyba nie było dla nas.

Jakość zagadek oraz wystrój pokoju bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Wszystkie elementy pokoju są spójne, a niektóre rozwiązania są dość nieoczywiste. Zdecydowanie najlepszy pokój tej firmy. Dodatkowo świetna obsługa - widać było ogrom serca wkładany w pracę i pozytywne nastawienie do graczy. PS. Dziękujemy za świetną zabawę i miło spędzony czas ;)

Pomysł na pokój bardzo fajny i przypuszczam, że na początku jego działalności można było fantastycznie się w nim bawić. Podczas wczorajszej wizyty niestety dał o sobie znać upływ czasu. Niektóre elementy wyposażenia są zużyte i ich awarie psuły zabawę. Myślę, że parę drobnych napraw ze strony właścicieli pomogą przywrócić pokój na wyższy poziom.

Pokój ciekawy, liniowy, idealny dla dwóch osób. Elementy wystroju dodają uroku temu miejscu. Na plus to, że jest kilka pomieszczeń. Zagadki całkiem proste, zaskakujące. Obsługa bardzo pomocna i zaangażowana. Polecam! :)

Escape room dzięki niestandardowemu pomysłowi z zamknięciem uczestników w skrzyniach dał całkiem inne wrażenia niż pozostałe pokoje jakie odwiedziliśmy. Wybraliśmy się tam z żoną na randkę i był to super spędzony czas. Pan z obsługi był bardzo sympatyczny i fajnie wprowadził nas w historię gry. Zagadki okazały się dla nas w miarę łatwe i poradziliśmy sobie z wszystkimi w całkiem niezłym czasie. To że z zagadki nie były zbyt trudne pozwoliło nam mieć satysfakcję że taka świetna z nas para, a gdyby były trudniejsze mogło by dojść do niepotrzebnych nerwów ;) To co bardzo lubię w ER to zadania kooperacyjne a tu z racji scenariusza były praktycznie tylko takie :) Czasem jest tak że wejdziesz ze znajomymi do pokoju i inni uczestnicy rozwiążą większość zagadek a ty zrobisz niewiele – tutaj każdy z graczy bierze udział w rozwiązywaniu i jego pomoc jest niezędna. Na duży plus również zaskakujące zakończenie.
Podsumowując, nie był to najlepszy na świecie ER z totalnie zaskakującymi zagadkami. Ale zabawa była dobra i będziemy go miło wspominać. Z czystym sercem zachęcamy do zakopania żywcem 😊

Długo zwlekaliśmy z odwiedzeniem tego pokoju, byliśmy w sąsiednim i było na prawdę spoko, czego niestety nie można powiedzieć o tym pokoju. Pokój ma już swoje lata i widać, ze odstaje od reszty obecnych, w takim wypadku liczymy na klimat bo nie scenografia jest najważniejsza a tu niestety klimat zabiły zepsute zagadki lub niedziałające poprawnie w efekcie czego dało się pogubić w fabule pokoju. Na chwilę obecną powinna być tam dość spora modernizacja lub nawet drastyczniej ...zrezygnować z niego na rzecz innego pokoju i scenariusza ;/