Pokój mega frustrujący ze sporą liczbą nieintuicyjnych zagadek. Na samym początku sporo red herringów, albo my już po prostu łapaliśmy się czegokolwiek, bo utknęliśmy w pierwszych dwóch pokojach (drugi pokój szczególnie nieintuicyjny). Jednak im dalej, tym lepiej i szybciej idzie rozgrywka!
Ogółem w eskejpie jest mnóstwo zagadek i mnóstwo przestrzeni, stąd 2h rozgrywki - byliśmy w dwie osoby i uważam, że 3 to minimum, aby zmieścić się w czasie, a 4 osoby to optymalna liczba.
Pokój z mocnym potencjałem, aczkolwiek w czerpaniu przyjemności z rozwiązywania zagadek przeszkadzały nam te nieinstynktowne zagadki w zielonym pokoju.
„Muszę to powiedzieć. Czuje się bardzo, bardzo dobrze. To jedne z najlepszych rzeczy, które zrobiłem w swoim życiu”
Wskoczyliśmy szybko na Sekret Umysłu, spodziewałem się słabego pokoju a dostaliśmy solidną dawkę zabawy. Fakt, że pokój był bardzo prosty - wyszliśmy w 30 min bez podpowiedzi! Jednak rozwiązania były bardzo urozmaicone i wszystko się układało w jedną logiczną całość. Jakaś nutka zaskoczenia pod koniec i chwile grozy - bo nie wiadomo co kryje się za ścianą ...
Polecam początkującym grupom, nam się podobało, chociaż mogłoby być trudniej!
Świetna zabawa! Od samego wejścia czuliśmy się jak w świecie cyberprzyszłości – scenografia dopracowana w najmniejszych szczegółach, a technologia użyta w pokoju naprawdę robi wrażenie.
Zagadki są zróżnicowane, logiczne i dobrze przemyślane – wymagają współpracy, spostrzegawczości i kreatywnego myślenia. Fajnie, że nie opierają się tylko na kłódkach, ale też na interaktywnych elementach i elektronice, co dodaje dynamiki.
Obsługa bardzo miła i pomocna – widać, że robią to z pasji. Wskazówki (gdy potrzebowaliśmy) były trafne i nie odbierały przyjemności z rozgrywki.
Zdecydowanie polecam, szczególnie ekipom, które mają już jakieś doświadczenie z escape roomami i szukają czegoś świeżego i nietypowego.
Pokój prześwietny! Bardzo przyjemnie i ciekawie zaprojektowany, fajne rozwiązania a zagadki raczej umiarkowane więc myślę że śmiało można iść spróbować swoich sił (osoby zaczynające przygodę z escape roomami). Do tego przemiła Mistrzyni Gry ❤️ dziękujemy ❤️
WOW! Pierwszy raz spotkaliśmy się z tak dużą przestrzenią. Zagadek mnóstwo, nie można mówić o niedosycie, w dodatku bardzo oryginalne, pomysłowe. W tym pokoju dosłownie wszystko mogło być zagadką, trzeba myśleć nieszablonowo! Dziękujemy!
Już od pierwszej chwili wejścia do pokoju byłam zaskoczona jego wystrojem. Ogromna przestrzeń poświęcona na ten escape room naprawdę robi wrażenie. Kiedy myślałam, że to już koniec otwierały się kolejne ukryte drzwi. Zdecydowanie jest to największy pokój na jakim byłam do tej pory. Jeśli chodzi o zagadki i poziom trudności to mam mieszane uczucia. Wiele zagadek było intuicyjnych, które poszły nam sprawnie, ale niektóre okazały sie na tyle specyficzne, że straciliśmy na nich bardzo dużo czasu. Ostatecznie jednak uważam, że cały pokój jest warty odwiedzenia. Szczególnie w pierwszym i ostatnim pomieszczeniu naprawdę było czuć ten klimat i grozę, a niektóre zastosowane mechaniki naprawdę robiły wrażenie i świetnie pasowały do całej historii.
A dlaczego?
Co najmniej dwie zagadki w pokoju nie działają prawidłowo i to na tyle, że aby przejść dalej trzeba się tego domyślić/strzelić. Wszystko byłoby OK gdyby obsługa na wstępie o tym informowała, tak niestety nie jest... dalej robi się już tylko bardziej nieciekawie. Niestety w momencie dojścia do wymienionych zagadek obsługa dalej milczy, trzeba sobie jakoś samemu radzić - w jednej zagadce strzeliliśmy, w drugiej po 20 minutowych zmaganiach poprosiliśmy o podpowiedź (Pani dalej nie informuje o popsutym mechanizmie , TO MY mamy go odkryć i o nim poinformować). Nawet w momencie końcowej rozmowy w game masterem i opisaniu problemów gra aktorska Pani dalej zadziwia: udawane zdziwienie, zapewnienie że właściciel zostanie poinformowany. Niestety bardzo ciężko jest w to wszystko uwierzyć, czy ktoś się nabiera?
Dlatego apeluje do właściciela o zaprzestanie takich praktyk i wzięcie odpowiedzialności za usterki w pokoju.
Poza tym:
Widać że pokój nie należy do najnowszych, klimat ok, zagadki nie powalają.
Zamysł pokoju jak i sama fabuła są bardzo ciekawe, na duży plus mnogość pomieszczeń i zagadek.
I to w sumie na tyle bo zagadki zbytnio się ze sobą nie łączą lub są nie do końca logiczne (to był nasz 8 escape room), pokoje, znajdźki i obrazki często wprowadzały w błąd przez co mimo, że zagadki były proste do rozwiązania to ciężko było je "znaleźć". Ostatecznie udało nam się ukończyć pokój, jednak nie było to zbyt satysfakcjonujące.