Świetny pokój najlepszy w jakim byłam
, bardzo dobrze dopracowane szczegół które budują niesamowity klimat i powodują że pokój naprawdę staje się wyjątkowy i różny od innych na swój niesamowity sposób. Twórca pokoju jest bardzo zaangażowany w swoją prace i potrafi zbudować fajny klimat pokoju . Serdecznie polecam ten pokój każdemu !!!!
Jak w tytule- świetny, przemyślany pokój, w dodatku pierwszy, z którego wydostaliśmy sie przed czasem i to dość sporo:-) Nie oznacza to jednak, że pokój jest łatwy, raczej nabraliśmy już jako takiego doświadczenia i szybciej zwracamy uwage na istotne rzeczy:-)
Bardzo fajne wprowadzenie, ciekawie i klimatycznie robi się od początku. Zagadki w pokoju przemyślane, żadnych kłódek, wszystko czysta fizyka:-) Mało jest elementów wyposażenia, które nie biorą udziału w zabawie, ale to tylko stwarza większą frajdę - sama przyjemność rozwiązywania kolejnych łamigłówek.
W całej historii czai się kilka pułapek, które mogą spowodować niemały zamęt i kręcenie się w kółko w poszukiwaniu rozwiązania. A te zazwyczaj są na wcyiągnięcie ręki. Trzeba je tylko zauważyć:-)
Pokój w pełni mechaniczny i bez kłódek, co ostatnio robi ogromne wrażenie. Sam klimat pozwala wczuć się w historię i na chwilę zapomnieć o rzeczywistości. Zagadki oryginalne, pokój nie jest liniowy co również jest na plus, bo trzeba ruszyć głową, żeby dopasować podpowiedź do odpowiedniego zadania. No i zaskakujące zakończenie. Niewątpliwie polecam każdemu, kto jeszcze nie miał okazji odwiedzić Ubika - pokój powinien znaleźć się u każdego na liście. A my czekamy na kolejne pokoje! :D
Razem ze znajomymi jeździmy od jakiegoś czasu po pokojach, aczkolwiek nigdy wcześniej nie byliśmy w żadnym Bytomskim, pomimo faktu że mieszkamy właśnie w Bytomiu... Był to okropny błąd gdyż Ubik okazał się niesamowicie przemyślanym i dopieszczonym pokojem, wszystko od zagadek, wystroju, czy wprowadzenia do świata przez Mistrza gry było rewelacyjne!
A sam klimat pokoju trudno opisać słowami, do tego jeszcze drobne smaczki o których dowiedzieliśmy się dopiero po skończonej zabawie,
Bawiliśmy się nieziemsko i jeszcze długo będę wspominał ten pokój jako moje osobiste TOP 1.
Świetny pokój! Bardzo dobrze wyposażony, wszystko ze sobą grało i tworzyło spójną całość. Przechodzenie go było czystą przyjemnością! Polecam go każdemu kto ma duże wymagania co do jakości pokoju, liczy na efekt WOW i dobrze skompletowana fabułę. Pokój jest wart każdego groszka!
Jak najbardziej pokój dla rodziny z dzieckiem, w naszym przypadku dziewczynka 11 lat. Wszystkim się podobało. Graal zdobyty, a to najważniejsze ;-).
Pokój dla początkujących i nie tylko, polecamy
Wielki podróżnik, Indiana Jones, udał się na wyprawę po legendarny skarb z czasów starożytnych. Miał być już o krok od jego zdobycia, gdy nagle wiadomości od niego przestały przychodzić, a wszelki słuch o nim zaginął. Jako jego niegdysiejsi towarzysze ruszyliśmy zostawionymi przez niego śladami, by dowiedzieć się gdzie jest Indiana Jones i Święty Graal.
Pokój ten ma na karku już kilka dobrych lat, co po nim widać. Nie chodzi o zużycie elementów, a bardziej o standard i poziom rozmachu. Jest raczej dość prosty w swojej formie, dekoracje nie powodują, że czujemy się przeniesieni do innego świata, a klimat jest raczej taki bardziej gabinetowo-pokojowy. Mimo wszystko jednak rozgrywka jest całkiem przyjemna i rozwiązując kolejne zagadki czuje się ten zagadkowo-detektywistyczny nastrój.
Same zagadki w dużej mierze korzystają z tradycyjnych rozwiązań. Odnajdziemy tu sporo kłódek i zamków, co ma swoje plusy, bo klasyczne podejście do rozgrywki wciąż sprawia frajdę. Wszak niegdyś to właśnie tego rodzaju rozwiązania sprawiały, że ludzie pokochali Escape Roomy. Nie odnajdziemy tu finezyjnych mechanizmów czy spektakularnie wyglądających zastosowań elektroniki. Podkreślamy jednak, że rozwiązywanie zagadek w tym pokoju wciąż jest dobrą zabawą. Ich poziom trudności jest raczej średni, a czasem nieco łatwiejszy.
Obsługa pokazała się z dobrej strony, nie mamy zastrzeżeń.
"Indiana Jones i Święty Graal" to klasyczny pokój, w którym nie ma niczego spektakularnego, ale nie ma też elementów, które mogłyby wzbudzać negatywne odczucia. Jeśli tylko weźmie się udział w rozgrywce ze świadomością "wieku" pokoju i nie oczekując fajerwerków to nikt nie powinien się zawieść, a raczej przyjemnie spędzić godzinę (lub nieco mniej) poszukując zaginionego skarbu.
Pokój "niby" dla początkujących i "niby" łatwiejszy niż drugi pokój Escape Graala "Ubik", a sprawił nam trochę problemów i trzeba było dość intensywnie główkować jak znaleźć tego Świętego Graala. Ostatecznie udało się i jak zwykle bawiliśmy się przy tym doskonale. Mistrzyni Gry jak zwykle wprowadziła i zakończyła zabawę po mistrzowsku :-)
Będąc kilka lat temu w Indiana Jonesie dowiedzieliśmy się, że właściciel Escape Graal pracuje nad nowym scenariuszem. Pierwszy pokój tej firmy wspominaliśmy miło, mimo że był to bardzo prosty eskejp, ale grało się bardzo przyjemnie.
Ubik to jednak jakościowo i pod względem trudności zupełnie inna liga. Widać, że duży nakład pracy został włożony w stworzenie spójnej i ciekawej historii jaką gracze muszą przebyć aby rozwiązać wszystkie zagadki. A jest ich dużo, są zróżnicowane i wykorzystują rozmaite rozwiązania od tradycyjnych po te bardziej nowoczesne. Wystrój może nie był powalający ale ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne i Ubik zasłużenie jest na tak wysokiej pozycji w rankingu pokoi na Śląsku.
Liczymy, że z kolejnym scenariuszem będzie jeszcze lepiej.