Trapped

Trapped

Wrocław, Wrocław, Zabrze, Dolnośląskie, Dolnośląskie, Wrocław

8.7/10 | Polska: 100. miejsce

Opinie o pokojach firmy

Arosław
Arosław

Nawigator
105 pkt

12 opinii

Gdzie potencjał zderza się z niedociągnięciami

4.04.2025 | data wizyty: 30.01.2024

Opinia archiwalna

Arosław 12 opinii

Wybraliśmy się we trójkę, pełni entuzjazmu, by zanurzyć się w fabułę i poczuć prawdziwą przygodę. Zamiast porywającej historii, dostaliśmy coś w rodzaju „fabuły dla zasady” – niby jest, ale szybko się ulatnia i nie prowadzi nas przez grę. Trochę jak trailer filmu, w którym najciekawsza część to sama zapowiedź. Ale żeby nie było aż tak gorzko – są też jasne punkty, choć przyćmione przez spore niedoróbki. Oto nasza opowieść o pokoju, który miał potencjał, ale trochę się pogubił w realizacji.

Scenografia – ciekawy motyw i niewykorzystany urok

Pokój nie jest zupełnie pozbawiony klimatu: motyw elektrycznego krzesła wygląda całkiem intrygująco, a parę elementów potrafi zaciekawić i zbudować nastrój. Niestety, na tym kończy się zachwyt. W wielu miejscach wieje nudą, minimalizmem i – co gorsza – zwykłym niedbalstwem. Walały się śmieci, brudne papierki, a część rekwizytów wyglądała, jakby dawno prosiła o emeryturę a po części z nich chciałby się umyć ręce. Z takiego połączenia trudno ulepić „wow”. Zamiast wciągającego świata gry, mamy raczej dekoracyjną fasadę, której rozbabrane zakamarki potrafią szybko wybić z klimatu.

Zagadki – ciekawie… dopóki coś nie przestaje działać
Z pozoru jest nieźle: kilka łamigłówek naprawdę da się polubić, bo mają w sobie odrobinę kreatywności. Gra wymaga od nas współpracy i początek gry na prawdę robi super wprowadzenie. Niestety, na każdym kroku napotkaliśmy na przeszkody, które nie były częścią gry, a raczej jej błędem:

1) Niewidoczny efekt – Rozwiązać coś i nie zauważyć, że w ogóle ruszyło… to dość niecodzienne. Tutaj tak się stało, bo jeden element skutecznie zasłaniał pojawiające się wskazówki.

2) Źle opracowana łamigłówka – Zamiast jednego, logicznego rozwiązania, można było dojść do kilku odpowiedzi, co wprowadzało sporo zamętu i marnowało czas

3) Odpadająca ściana – Dosłownie. W pewnym momencie, kiedy szukaliśmy ukrytego elementu, kawałek konstrukcji zaczął się po prostu odklejać. To nie tylko psuło klimat, ale też rodziło pytanie, czy nie uszkodzimy czegoś bardziej.

Krótko mówiąc, pod względem zagadek sam pomysł bywa niezły, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Trochę tak, jakby pokój wręcz prosił się o solidny przegląd i naprawy.

Mistrz Gry – czy ktoś wie, co tu się dzieje?
W teorii Mistrz Gry to ktoś, kto czuwa nad całością i w razie potrzeby wyciąga pomocną dłoń z podpowiedzią. W praktyce mieliśmy wrażenie, że prowadzący sam potrzebuje pomocy w ogarnięciu, co się aktualnie dzieje w pokoju. Kiedy poprosiliśmy o wskazówkę, pierwsze pytanie brzmiało: „A na jakim etapie w ogóle jesteście?”. Trudno tu mówić o profesjonalnym wsparciu i zaangażowaniu – raczej zwykłe „odpalam Wam nagranie i bawcie się dobrze”.

Niefajnym akcentem był też telefon po grze z pytaniem, gdzie zostawiliśmy klucz. Rozumiem, że można czegoś szukać, ale w tle leciały niecenzuralne bluzgi drugiego pracownika – wrażenie profesjonalizmu spada do zera. (klucz położyliśmy w widocznym miejscu i po telefonie dokładnie określiliśmy jego miejsce).

Ogólnie sam pracownik na miejscu był bardzo miły i sympatyczny ale określiłbym go jako "pracownik obsługujący pokój" niż "Mistrz gry".

BHP – kable i drabina grozy
Wreszcie najważniejsza kwestia: bezpieczeństwo.
Nie chcę brzmieć jak przewrażliwiony gracz, ale przy wejściu po chybotliwej drabinie z zasłoniętymi oczami naprawdę można nabawić się kontuzji i zaliczyć bolesny upadek. Jeśli dodamy do tego zdezelowane kable, które mamy połączyć z prądowymi elementami zagadek to dość szybko przychodzi refleksja, że mogłoby być znacznie bezpieczniej. Niby trochę dreszczyku emocji jest w każdej przygodzie, ale raczej nie tego rodzaju wrażeń oczekujemy. Mam nadzieję, że została już dokręcona od naszej wizyty.

Podsumowanie – pomysł jest, wykonanie kuleje
Ten pokój to mieszanka fajnych, choć przykurzonych pomysłów i widocznych niedociągnięć. Nie jest tragicznie – można się pobawić, o ile przymknie się oko trochę niedociągnięć. Z przykrością muszę stwierdzić, że w porównaniu z innymi wrocławskimi markami pokój ten wypada blado – w stolicy Dolnego Śląska wyraźnie obowiązują wyższe standardy.

Trzymam kciuki, by ekipa wzięła sobie do serca uwagi i gruntownie odświeżyła pokój – bo pod powierzchnią wszystkich usterek kryje się na prawdę fajny potencjał! Na razie jednak trudno uznać tę przygodę za coś, co zostanie z nami na długo. No, chyba że w formie opowieści „jak mogłoby być fajnie, gdyby…”.
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 5/10

Obsługa: 5/10

Klimat: 5/10

Poziom trudności: Średni

Asia Nowaczyk
Asia Nowaczyk

Skaut
92 pkt

13 opinii

Filmowo

22.03.2025 | data wizyty: 15.11.2024

Opinia archiwalna

Asia Nowaczyk 13 opinii

Pokój nawiązuje do znanego serialu, który ma trochę zagadek wkomponowanych i związanych z tym filmem. Całość dość ciekawie zaaranżowana, zagadki nie sprawiły nam większych problemów. Zadania różnorakie, także troche kłódek.
Obsługa na medal.
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 5/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 8/10

Poziom trudności: Łatwy

Przemek&Agata
Przemek&Agata

Globtroter
238 pkt

44 opinie

Do abordażu !

10.03.2025 | data wizyty: 10.10.2024

Opinia archiwalna

Przemek&Agata 44 opinie

Pokój w porządku, wybraliśmy się do niego w zbyt dużej liczbie osób-4, przez co było w nim tłoczno. Pokój ciekawy, zagadki dosyć proste szybko przez nie przebrneliśmy. Pokój dedykowany dla osób początkujących. Obsługa bardzo miła.
Uciekliśmy z pokoju
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 7/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 8/10

Poziom trudności: Łatwy

juliababizewsja
juliababizewsja

Skaut
54 pkt

6 opinii

Bardzo miłe zaskoczenie

20.08.2024 | data wizyty: 22.09.2023

Wiarygodna opinia Opinia archiwalna

juliababizewsja 6 opinii

Chyba jeden z najbardziej oryginalnych pokoi w jakich byliśmy. Z jednej strony ER prosty i z niewielkim budżetem, jednak w tym przypadku to (chyba) jego atut - tym bardziej, że pierwsze skrzypce gra tutaj fantastyczny pomysł.

Ciężko jest ocenić trudność zagadek, gdyż zależy ona przede wszystkim od płynności w komunikacji współgraczy. Nam poszło bardzo dobrze i otarliśmy się o rekord :)

Ogromnym plusem jest obsługa - mistrz gry w pełni zaangażowany, bardzo dobrze wprowadził nas w fabułę pokoju.

Obiektywnie jest to jeden z prostszych pokoi w jakich byliśmy, jednak kompletnie nie przeszkodziło to w jego odbiorze, a emocje towarzyszyły nam jeszcze długo po zakończeniu rozgrywki.

Ocena ogólna: 10/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 10/10

Poziom trudności: Łatwy

Kuoka
Kuoka

Przewodnik
332 pkt

86 opinii

Baba Jaga jest nieco w tyle za trendami

2.05.2024 | data wizyty: 1.05.2024

Wiarygodna opinia

Kuoka 86 opinii

Chata Wiedźmy to ostatni pokój od Trapped, jaki odwiedziliśmy w tej lokalizacji i jest dla nas drugim najlepszym po Celi śmierci. Ma szansę być jeszcze lepszym, bo ma zostać rozbudowana.

Byliśmy w 2 osoby z doświadczeniem 35 pokojów. Wyszliśmy 16 min przed czasem bez podpowiedzi.

Klimat

Spośród wszystkich pokojów od Trapped w tej lokacji, Chata sprawia wrażenie, jakby włożono w nią najwięcej starań. Wyszło w porządku. Widać, że to pokój mający wiele lat. Niektóre elementy są mocno zużyte i wymagają wymiany, a gdzieniegdzie wystają kable, ale ogółem można docenić bogaty wystrój.

Zagadki

Ze dwie zagadki były dla nas mało intuicyjne: jedna dziwna, inną przekombinowaliśmy. Ogółem jednak łamigłówki w Chacie Wiedźmy są łatwe.

Zagadki są liniowe, głównie elektroniczne, a ich jakość jest zadowalająca z plusem. Chce się je rozwiązywać i kombinować. Wykorzystują różnorodne umiejętności, nie są na jedno kopyto.

Plusy

+ Przyjemny pokój z urozmaiconymi zagadkami
+ Wyczuwalny klimat i wystrój rozkręcający się z czasem
+ Dobry stosunek ceny do jakości

Minusy

- Wymaga liftingu: naprawienia zacinającego się mechanizmu, wymiany odłupanych rekwizytów, schowania kabli
- Jest w porządku, ale żaden element szczególnie się nie wyróżnia

Podsumowanie

Kolejny raz usłyszeliśmy, że Chata Wiedźmy ma zostać rozbudowana. To dobry pomysł, bo choć to największy pokój w tej lokalizacji, to przygoda kończy się szybko. Widać też wiek tego pokoju – odstaje od nowych produkcji. Chętnie przyjdziemy tu po zmianach.

Polecam pokoje od Trapped na wypad we dwoje. Wszystkie idealnie się do tego nadają, a w dodatku w środy jest zniżka dla par. Stosunek ceny do jakości jest tu dużym plusem.
Uciekliśmy z pokoju w: 44 minuty
Grupa 2 graczy, w tym:

Ocena ogólna: 6/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 7/10

Poziom trudności: Łatwy

Wersja opinii z dnia 24 lut 2025:

Ocena ogólna: 6/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 7/10

Poziom trudności: Łatwy

Powód zmiany: Z perspektywy czasu ten pokój jest jednym ze słabszych, w jakich byłam. Siódemki dostawały u mnie pokoje na wyższym poziomie i ze względu na zachowanie skali, uczciwsze będzie obniżenie oceny Chacie Wiedźmy dla docenienia lepszych pokojów.

Wersja opinii z dnia 2 maj 2024:

Ocena ogólna: 6/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 7/10

Poziom trudności: Łatwy

Arosław
Arosław

Nawigator
105 pkt

12 opinii

Niewykorzystany potencjał

9.03.2024 | data wizyty: 11.11.2023

Opinia archiwalna

Arosław 12 opinii

Nie jestem zagorzałym fanem serialu natomiast każdy z nas widział wszystkie sezony "Stranger Things" i szliśmy z mocnym nastawieniem licząc na poczucie na nowo klimatu i fabuły filmu.

Tak jak napisałem w tytule, określiłbym pokój jako niewykorzystany potencjał fabularny, który w kontekście serialu dawał ogromne możliwości. Historia obecna natomiast w bardzo nudnym i prostym wątku jak również "nie klei się".

Pokój jest bardzo mały i raczej polecam go dla mniejszej ekipy. Czuć w nim już ducha czasu i niestety niektóre rzeczy wymagają odświeżenia lub naprawienia.

1) Jedna z kłódek otworzyła się po prostu z racji wyrobienia.
2) W pewnym momencie utknęliśmy z zagadkami co jak się okazało wynikało z uszkodzenia kluczowego elementu, który nie odpowiadał wizualnie opisowi a jak się okazało rozwiązanie było w naszych rękach... (element był połamany i wybrakowany)
3) Naciskając przyciski okazało się, że jeden z włączników na ścianie wpłynął na pokój mistrza gry, który pojawił się w pokoju sprawdzić co się dzieje i wybijając nas z zabawy.

Pokój ma ciekawą i ładną scenografię lat 80 natomiast podczas zabawy okazała się ona też przeszkodą. Ogrom rzeczy wyglądał jak potencjalne elementy gry i była zastraszająca ilość naklejek, że "to nie gra". W przypadku dużo bardziej rozbudowanych scenografii nigdy nie mieliśmy takiego problemu jak również takie naklejki nie były nawet konieczne.

Kolejny istotny aspekt - zagadki.
Niestety ale większość pokoju jest oparta na kłódkach. Nie spodziewajcie się w tym pokoju, żadnych ciekawych i zaskakujących rozwiązań czy mechanizmów natomiast można to usprawiedliwiać wiekiem pokoju. Łamigłówki same w sobie są logiczne i też dają frajdę z zabawy

ER ma bardzo duży potencjał natomiast prosi się on o odświeżenie, modernizacje i zadanie o fabułę.

Był to dla nas oczywiście świetnie spędzony czas, każdy pokój to dawka nowych doświadczeń natomiast ze smutkiem stwierdzam, że jest on jednak na dole naszego rankingu na tle innych pokoi natomiast mam nadzieję, że się to w przyszłości zmieni :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 6/10

Obsługa: 8/10

Klimat: 7/10

Poziom trudności: Średni

inhophetaminex
inhophetaminex

Skaut
75 pkt

16 opinii

Dobry, choć nienajprostszy w dwie osoby

28.02.2024 | data wizyty: 12.06.2022

Opinia archiwalna

inhophetaminex 16 opinii

Ogólnie escape room mi się podobał. Miał ciekawe zagadki, spoczko urządzoną przestrzeń. Miałam jednak kilkukrotnie wrażenie, że coś nie do końca działa tak, jak powinno, a to dlatego, że pokój jest polecany raczej na cztery, nie dwie osoby :) Może to być nieco dezorientujące, choć absolutnie nie przeszkadzało to w przejściu go od A do Z. Po prostu możecie mieć na końcu parę pytań. :D
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 6/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 7/10

Poziom trudności: Średni

Kuoka
Kuoka

Przewodnik
332 pkt

86 opinii

Przyjemna rozgrywka, solidny poziom

18.02.2024 | data wizyty: 14.02.2024

Wiarygodna opinia

Kuoka 86 opinii

Wybraliśmy się do Celi śmierci we dwójkę, poprzednio zaliczając Zakopanych żywcem i Piratów – także we dwójkę. Cela śmierci podobała się nam zdecydowanie najbardziej spośród pokojów od Trapped.

Spędziliśmy miły wieczór i wyszliśmy pozytywnie zaskoczeni. Była to przyjemna i płynna rozgrywka – pomijając nasze własne przeoczenia i brak double checkingu. Wyszliśmy mniej więcej równo w czasie, z drobną podpowiedzią oraz interwencją, bo się zatrzasnęliśmy jak sieroty.

Klimat

Spośród pokojów od Trapped, tu jest najlepszy klimat. Czujemy się rzeczywiście jak w celi śmierci. Podobnie jak w Zakopanych żywcem już od samego początku gry jesteśmy w ciekawym położeniu, co wyrożnia ten escape room.

Wystrój nie powala na kolana, ale nie mógłby zaoferować dużo więcej, bo pasuje do surowej więziennej tematyki. Wnętrze jest proste, dość ascetyczne, ale dzięki temu wyraźnie widać, co jest zagadką. Elementy są dobrze utrzymane i ogólnie wykonanie jest na porządnym poziomie z jednym wyjątkiem. Jedyna uwaga dotycząca wystroju została przekazana obsłudze, bo odnosi się też do bezpieczeństwa, ale ma zostać naprawiona (chybotliwy element, za który chwytamy, a nie powinien się chybotać).

Zagadki

Poziom trudności zagadek określiłabym jako średni z tendencją ku łatwemu. Pokój nie jest przekombinowany i początkujące ekipy mogą sobie w nim poradzić.

Nasze drobne zwiechy zawdzięczamy sobie. Trochę za bardzo sobie ufamy, a gdybyśmy sprawdzili rozwiązania po sobie wcześniej, wyszlibyśmy dużo szybciej. Warto w tym pokoju dokładnie się przyjrzeć zadaniom i wykonać je starannie.

Wszystkie zagadki są niebanalne i dobrej jakości. Ich różnorodność jest dość duża. Przydała nam się kilkukrotnie znajomość fizyki, co stanowi dla mnie duży plus. Nie brakuje zagadek logicznych, a spostrzegawczość naprawdę odgrywa tu dużą rolę.

Mechanizmy działają sprawnie, a przez pokój idzie się przyjemnie. W Zakopanych żywcem i Piratach zdarzało się, że coś nie działało. Tutaj nie było takich niespodzianek.

Gra jest łatwiejsza w dwie osoby niż w trzech i więcej graczy. Dla trojga jest już więcej zagadek. Wskazówki do nich nadal są w pokoju i mogą być zmyłką jeśli gra się we dwójkę, ale dość szybko można się zorientować, że nas nie dotyczą, bo nie ma to sensu.

Obsługa

Osobno chciałabym docenić obsługę. Nasz Mistrz Gry dwoił się i troił, żeby pomóc wszystkim ekipom. Jego chill i sympatyczne podejście warto pochwalić. Myślę, że nawet tornado nie wytrąciłoby go z równowagi, a pilnowanie kilku ekip jest naprawdę dużym wyzwaniem. Był zaangażowany i zainteresowany naszymi wrażeniami, zamienił z nami kilka zdań po grze.

Plusy
+ Bardzo dobra rozrywka, jeśli macie ochotę miło spędzić wieczór
+ Solidny poziom zagadek, które są ze sobą logicznie powiązane, atrakcyjne, zróżnicowane i nieliniowe
+ Dostosowanie rozgrywki do liczby graczy
+ Dobry stosunek ceny do jakości
+ Świetna obsługa

Minusy
- Trochę zmyłek związanych z liczbą graczy przy rozwiązywaniu zagadek
- Można się zatrzasnąć, co się nam zdarzyło
- Jeden z elementów do łapania równowagi się kolebie

Podsumowanie

Cela śmierci to escape room, do którego warto przyjść i który będziemy polecać. Doświadczeni gracze nie będą się tu nudzić, a początkujący spokojnie mogą tu zajrzeć, bo zagadki choć stanowią wyzwanie, to są do przejścia jeśli jest się starannym i uważnym.

Zakopanym żywcem i Piratom dałam 7, a Cela śmierci zdecydowanie zasługuje na 8. Do 9 niewiele zabrakło, jednak nie jest to pokój, który trafia na naszą top listę, czy też koniecznie trzeba go odwiedzić. Nie wywołuje skrajnych emocji, ale jest po prostu bardzo dobry, zgodnie z oceną 8.

Polecam dla wrocławian, którzy szukają w mieście solidnego ER w dobrej cenie. Dla ekip przyjeżdżających do Wroclawia na eskejpowy wyjazd, Cela śmierci pewnie nie byłaby gwoździem programu.
Uciekliśmy z pokoju w: 60 minut
Grupa 2 graczy, w tym:

Ocena ogólna: 8/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 9/10

Poziom trudności: Średni

antonuszka
antonuszka

Podróżnik
26 pkt

6 opinii

Naprawdę fajny pokój:)

18.02.2024 | data wizyty: 29.09.2023

Opinia archiwalna

antonuszka 6 opinii

Świetna zabawa, w 3 osoby każdy ma co robić:)
Zagadki różnorodne i oryginalne, niektóre wydawały się nam nieco trudne, ale to pewnie wynika z naszego małego doświadczenia jako grupa, mistrz gry chętnie i trafnie wtedy nam pomagał:)
Fajnie wykorzystana przestrzeń, świetny klimat i wystrój!
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 8/10

Obsługa: 9/10

Klimat: 9/10

Poziom trudności: Średni

zuzia.borowska28
zuzia.borowska28

Skaut
62 pkt

2 opinie

Pierwszy odwiedzony pokój! #ERwalentynki

5.02.2024 | data wizyty: 9.03.2023

Wiarygodna opinia Opinia archiwalna

zuzia.borowska28 2 opinie

Polecam wszystkim początkującym poszukiwaczom przygód! Obsługa super! Zagadki nie były trudne, czasem trzeba było więcej pomyśleć. Myśle, ze idealnie sprawdzi się na nadchodzące walentynki! #ERwalentynki
Ostatnio odwiedzone pokoje:

Ocena ogólna: 8/10

Obsługa: 10/10

Klimat: 9/10

Poziom trudności: Średni

Strona 84

Pokaż następne