Od samego wejścia zrobiło na nas ogromne wrażenie wnętrze pokoju w którym zastaliśmy chatkę ! :D Wystrój chatki posiadał elementy tworzące jedna wspólną całość, klimat półmrok "z dreszczykiem" :)
Zagadki logiczne, bardzo fajne rozwiązania niektórych elementów.
Pokój godny polecenia.
Czekamy na następne pokoje.
Opinie dotyczące klimatu nie są ani trochę przesadzone. Wnętrze rzeczywiście urządzone jest jak chatka wiedźmy gdzieś w sercu dzikiego lasu. Dobrze dobrane oświetlenie i fantastyczne rekwizyty. Niektórych "dekoracji" nie spotkacie nigdzie indziej (przynajmniej w Warszawie), bo były wykonane na zamówienie albo potrzebowały specjalnego zezwolenia na umieszczenie ich w grze. Zamiast zwykłej muzyki leci dość niepokojący podkład dźwiękowy z odgłosami kniei. Podpowiedzi są dźwiękowe i nietrudno sobie wyobrazić, że chropawy głos, który ich udziela należy do czarownicy.
Dziwią mnie natomiast zachwyty nad zagadkami. Moim zdaniem były nijakie, niedopracowane i często liczył się w nich bardziej szczęśliwy traf (choćby przypadkowe szybkie znalezienie czegoś) niż myślenie, spostrzegawczość czy inne umiejętności. Pan z obsługi niezbyt nadążał za naszym postępem w grze i często mówił nam coś, co dawno wiedzieliśmy.
Jeśli chodzi o podpowiedzi, tutaj panuje zasada, że do połowy gry nie dostaje się ani jednej, a później dostaje się ich tak dużo, aż się wyjdzie (każda drużyna ma wyjść).