Hmm oczekiwania były duże, czytając tak dobre opinie, opis pokoju i sam temat, a jednak nie porwało nas to tak jak powinno..
Zagadki:
Było ich sporo, kilka ciekawych z naprawdę fajnym rozwiązaniem, kilka w naszym odczuciu troszkę zapychających dziurę, bez większego ładu i składu 🫣 jedna zagadka w naszym odczuciu ma mylące oznaczenia, niespójne ze sobą, które nas jako grupę mocno wprowadziły w błąd (nie zdradzając chodzi tutaj o zagadkę z „alkoholem”)
Klimat:
I tutaj zawiedliśmy się chyba najbardziej. Pokój nie jest stary, a wygląda jakby swoje już przeżył. Troszkę taki domek ze styropianu 😢 Bardzo dużo mocno zużytych elementów i o ile przy rzeczach które może nie jest tak łatwo naprawić mogę przymknąć oko, to przy rzeczach takich jak „słodycze” używane do zagadek, przyczepić się muszę. Odmalowanie takich elementów nie zajęłoby dużo czasu, a dla graczy od razu byłoby to milsze dla oka i odczucia może nie były by tak przykre. Tutaj dużo rolę gra to, że pokój nie ma kilku lat!
Obsługa:
Pani była bardzo miła i profesjonalna. 😊
Byliśmy w 4 osoby i super się bawiliśmy, zagadki pomysłowe i ciekawe. Dodatkowo na uwagę zasługuje świetny wystrój, który bardzo oddaje klimat ulubionej bajki dzieciństwa. Zakończenie również jest cudownie klimatyczne i pasujące do całości. Jednym słowem bardzo polecam .
Pokój został nam polecony przez obsługę innego escape room-a i powiem szczerze strzał w dziesiątkę. Obsługa świetna, wprowadzenie świetne, całe prowadzenie godne podziwu. Klimat jak w bajce Scooby-Doo. Po prostu rewelacja. Bardzo dużo zagadek o różnym stopniu skomplikowania. Złożoność niektórych wymagała skupienia. Najbardziej nam się podobały rozpraszacze 😁 widać że twórcy i obsługa wiedza co robią. Jak dla nas rewelacja i to z 6 latkiem w składzie
Na największą pochwałę zasługuje wystrój i klimat pokoju. Można naprawdę poczuć się jak na Turnieju Trójmagicznym. Najlepszy efekt robił pokój wodny Już po przekroczeniu progu widać, że wszystko robił fan Harrego Pottera, a mimo to żadne zadanie nie wymaga od uczestników wiedzy z sagi. Niektóre zadania mało intuicyjne i nieliniowe, przez co trzeba trzymać tempo, aby wyjść o czasie. Widać, że pokój nie jest najnowszy, ale i tak przyjemnie się w nim gra. Do pokoju najlepiej iść w 3 osoby szczególnie przez to, że jedna osoba będzie przez moment rozdzielona od grupy
Reasumując bardzo polecam Syreni Śpiew i pozdrawiam Mistrza Gry, który bardzo dobrze odegrał swoją rolę
Pokój od początku przygotowany bardzo dobrze, super atmosfera i pasujące do siebie zagadki.
Zagadek bardzo dużo jednak nie są zbyt rozbudowane, pokój jest dosyć liniowy, ciężko podzielić się zadaniami. Byliśmy w 4 i chyba to trochę zbyt duża grupa na ten pokój. Jeżeli chodzi o poziom zagadek to dosyć proste, pojawiły się dwie nieoczywiste z którymi mieliśmy problem ale wystarczy wykazać się spostrzegawczością ;)
Super zabawa, ciekawa historia miasteczka, polecamy pokój :)
Odwiedziliśmy pokój w czteroosobowym składzie i jest to zdecydowanie zbyt dużo osób jak na ten pokój. Optymalnie 2 osoby, ewentualnie 3. 4 to już tłok. Wystrój w porządku, jak na pokój kilkuletni naprawdę jest dobrze zachowany. Zagadki w porządku, bez szału i większych zaskoczeń. Kontakt z Mistrzynią Gry średni, może to przez zbyt dużą ilość pracy w danym momencie, natomiast nie poczuliśmy tego czegoś w interakcji z MG. Szkoda, ogólne wrażenie pokoju mocno średnie.
Mieliśmy za cel znaleźć pokój dla średniozaawansowanej ekipy na majówkę, szukaliśmy więc czegoś znanego i z ciekawym tematem, z nadzieją że spełni nasze oczekiwania.
No i że pokój oczekiwania spełnił, to mało powiedziane.
Był to mój pierwszy pokój z interakcją z aktorem, więc trochę się bałem, natomiast okazało się to być niesamowicie intensywnym przeżyciem, które jest totalnie niepowtarzalne.
Pokój jest obszerny, zawiera po trochu zagadek każdego rodzaju, no i perfekcyjnie został odtworzony klimat American Horror Story - podobny (jestem wielkim fanem tego serialu).
Polecam serdecznie, dla mnie jedno z najlepszych doświadczeń w życiu - można zatracić się w horrorze i grotesce na idealne 90 minut.
W pokoju bawiliśmy się bardzo dobrze, klimat oddany, zagadki świetne, mega zaskakujący początek! Mam tylko jedno "ale" i tym jest podyktowana niższa ocena - pokój jest już zniszczony, coś się odkleja, coś odpada, gdzieś widać magnesy w elementach w których nie powinno być ich widać. Jedna zagadka "odpaliła się" za wcześnie - ciężko było nie odnieść wrażenia, że to przez wyrobiony mechanizm. Nie miało to dużego wpływu na dalszą rozgrywkę, bo mistrzyni gry od razu zauważyła sytuację i powiedziała by zająć się czymś innym, ale jednak jakaś rysa w głowie została. 😅
Ogólnie pokój mógłby być 10/10 po lekkim upgradzie, ale i tak myślę że warto!
American School Story jest pokojem, do którego planowałam się wybrać z jedną z dwóch moich eskejpowch grup. Jak to zawsze wychodzi zgranie kalendarzy wszystkich zainteresowanych nie należy do rzeczy najłatwiejszych, dlatego cieszę się, że w końcu dotarłam do ASS i z tą a nie inną grupą znajomych.
Jeśli liczycie na standardowy pokój, myślicie, że po opisie wiecie czego możecie się spodziewać lub mieliście już jakąś interakcję z aktorem to porzućcie nadzieję, bo nie wiecie nic. Okazało się, że my też nie wiemy lub… ja nie wiem.
To co się tu wydarzyło to istna eksplozja mózgu i bardzo chciałabym wiedzieć co brał autor przy tworzeniu tego pokoju albo chociaż niech da namiary na dealera, bo brak mi słów by opisać lepiej to czego doświadczyłam.
Rozpoczynamy naszą przygodę w szkole, chyba zgubiłam memo, że miałam się przygotować na test i po cichu zaczynam liczyć, że może uda się coś ściągnąć, skoro mamy zastępstwo, profesorowie są raczej bardziej wyluzowani prawda? Psorka od razu stawia sprawę jasno, mamy przechlapane. Muszę się przyznać, że interakcja z aktorem (w naszym wypadku z aktorką) to dla mnie najlepsza część całego pokoju. Nie jesteś przewidzieć co się zaraz wydarzy i niby wiesz, że w pokoju nic nie powinno ci się stać no ale…
Wraz z postępem gry zmienia się klimat i zgodzę się z większością recenzji, że klimat nie jest równo rozłożony. Pokój wizualnie ma lepsze i gorsze momenty, jednak w ogólnym rozrachunku o to chodzi, są elementy wow, są element kiczowate, ale taka jest wizja pokoju i to jest jak najbardziej w porządku.
Jeśli chodzi o zagadki to są zróżnicowane, zabawne, niektóre prześmiewcze, jest ich dużo i nie wszystkie mogą wydawać się logiczne, ale kto szuka logiki w obłędzie?
Nasza grupa miała problem z jedną zagadką, ale problem był w większości natury technicznej, bo elementy nie chciały nam przylegać idealnie, żeby odpalić dalszą część gry (i to mogłoby być bardziej dopracowane), ale osoby odpowiedzialne za grę pomogły nam oraz pomogły wyłapać jeden error z naszej strony. Dzięki!
Opis pokoju z gwiazdką mówi nam, że „Pokój jest połączeniem Thrillera, Psychodelii oraz Komedii” i ja się z tym zgodzę to tak jakby do blendera włożyć American Horror Story, Straszny film i wszystkie filmy/seriale, które są o amerykańskiej szkole i mamy przepis na American School Story!
ASS zdecydowanie polecam, dla poszukiwaczy abstrakcji i fanów rewelacyjnej gry aktorskiej punkt warty odwiedzenia!
Pokój jest szczególnie interesujący dla fanów HP. W środku są bezpośrednie nawiązania do czwartego tomu, "Czara Ognia". Wydaje się, że dla nie-fanów niektóre zagadki mogą nie mieć wiele sensu, więc warto być jakkolwiek zaznajomionym z fabułą. Generalnie pokój okej, ale nie umieściłbym go wśród najlepszych. W kilku momentach mieliśmy przestoje, bo powiązania między poszczególnymi elementami były dość luźne, ale ostatecznie udało nam się wyjść. Wystrój jest całkiem przyjemny, ale przydałoby się odświeżenie.